Dlaczego Twoja instalacja elektryczna jest wykonana niepoprawnie?

Zastanawialiście się kiedyś jak poznać dobrego elektryka? A może szukaliście nawet takiego? Jak sprawdzić czy instalacja elektryczna jest poprawnie wykonana? Przedstawię tutaj najczęstsze błędy wykonawców związana z niewiedzy, oszczędności na materiale, czy braku odpowiednich materiałów. Jest wiele takich miejsc z typowym błędnym wykonaniem, wielu uważa i mówi: „Bo tak się robi”, „Wszyscy tak robią”, „Nigdy nie było problemów”, „Jest tak od dawna i działa dobrze” czy „A po co tak robić, wystarczy to, nie potrzeba więcej”. Zaczniemy tutaj od najbardziej poważnych błędów, uchybień i oszczędności:

  1. Montaż gniazd bez „bolca”
  2. Bezpieczniki „za duże” do przewodów w ścianie
  3. Układanie przewodów bez „uziemienia”
  4. Puszczanie „prądu” przewodem do „uziemienia”
  5. Niepodłączanie „uziemienia” tam gdzie jest to potrzebne
  6. Nieodpowiedni sposób układania przewodów

1. Montaż gniazd sieciowych bez kołka ochronnego (potocznie bolca). Poprawnie podłączony kołek zapewnia bezpieczeństwo przed porażeniem poprzez szybkie wyłączenie zasilania, w skrócie SWZ. Poza podłączeniem należało by się upewnić, poprzez pomiar impedancji pętli zwarcia, IPZ, czy ochrona będzie zapewniona. Chodzi o to, by w razie uszkodzenia odbiornika wykonanego w pierwszej klasie ochronności, bezpiecznik zabezpieczający ten obwód odłączył napięcie w odpowiednio szybkim czasie. Używając takich urządzeń, które wymaga „uziemienia”, podłączonych bez gniazda z „uziemieniem” lub nie sprawdzając ochrony przeciwporażeniowej, na obudowie takiego urządzenia może pojawić się długotrwale występujące napięcie 230V, co grozi porażeniem. Dotyczy to również opraw oświetleniowych i innych odbiorników. Takie gniazda można również odpowiednio podłączyć w większości instalacji z dwoma przewodami. O tym jak sprawdzić takie gniazdo lub je podłączyć wyjaśniono w tym wpisie.

2. Montaż wyłączników instalacyjnych (potocznie „eSów”) lub bezpieczników topikowych („korków”) o zawyżonym prądzie wyłączenia w stosunku do obciążalności długotrwałej przewodów i osprzętu sieciowego. Przyjęło się, że obwody gniazd sieciowych jednofazowych zabezpiecza się bezpiecznikiem/wyłącznikiem 16A. Takie obwody powinno wykonywać się przewodem 3×2.5mm2. Obwody oświetleniowe to odpowiednio 10A i przewód 3×1.5mm2. Wynika to z tabel obciążalności długotrwałej i współczynników korekcyjnych przy układaniu większej liczby przewodów obok siebie, nawet na niewielkim fragmencie trasy, jak również zastosowanego osprzętu – nie znajdziemy gniazd o obciążalności większej niż 16A, a łączników 10A. Nie przestrzeganie tych zasad może prowadzić do degradacji izolacji przewodów, pogorszeniu styków osprzętu, a nawet stopienia izolacji czy pożaru instalacji.

3. Układanie przewodów dwużyłowych, bez osobnej żyły zielonożółtej (ochronnej). W nowo powstających instalacjach nie stosuje się już takich przewodów. Kiedyś, zamiast osobnego przewodu neutralnego (kolor niebieski) i ochronnego (zielonożółty) był jeden przeznaczony do obu tych celów, nazywany „przewodem zerowym”. Przez przepływający w nim prąd roboczy, mogło dojść do pogorszenia połączeń, a tym samym upalenie się przewodu, co powodowało pojawienie się napięcia na metalowych obudowach urządzeń, wykonanych w pierwszej klasie ochronności. Taka sytuacja jest niedopuszczalna, toteż aktualnie taki przewód musi mieć minimalny przekrój 10mm2 w przypadku miedzi i 16mm2, jeśli jest wykonany z aluminium. Trudno jednak podłączyć taki do lampy, włącznika czy gniazda, więc rozdzielono je na dwa osobne, tak by przez przewód ochronny PE nie przepływał prąd odbiornika. Przewody PEN można stosować dalej, ale w naszym przypadku raczej tylko do zasilania rozdzielnic głównych, najczęściej od złącza do domu.

4. Używanie przewodu zielonożółtego do innych celów niż ochrona. Spotykane najczęściej w obwodach oświetleniowych, poprzez używanie przewodu 3×1.5mm2 do wypustów lamp, włączanych podwójnym łącznikiem i do połączeń łączników schodowych i krzyżowych pojedynczych. Należy pamiętać, że prowadzenie, nawet niepotrzebnej obecnie, żyły ochronnej w każdy punkt instalacji jest zalecane. Przewód w ścianie „jeść nie woła” i może być niepodłączony na końcu, ale w przypadku np wymiany lamp na inne, które już wymagają jego podłączenia, nie trzeba kombinować „by tylko świeciło”, a reszta była nieistotna. Pamiętać należy, że niektóre serie, można powiedzieć „zwykłych” wyłączników oświetlenia też go wymagają do podłączenia.

5. Niepodłączanie w ogóle przewodu ochronnego do urządzeń jego wymagających, lub przerywanie go, przewodu PEN i zerowego poprzez łączniki, rozłączniki, bezpieczniki (np używanie wyłączników różnicowoprądowych w starych instalacjach dwużyłowych, przerywanie łącznikiem oświetlenia przewodu zerowego (neutralnego również), zamiast fazowego, stosowanie rozłącznika 4-polowego w złączu (przy zasilaniu z przewodem PEN, co też się zdarza w niektórych ZE (zakładach energetycznych)!!! i podobne urządzenia. Poprawnie podłączony przewód ochronny, w przypadku pojawienia się napięcia na metalowej obudowie, wymusza odpowiedni prąd zwarciowy do wyzwolenia zabezpieczeń przeciwporażeniowych (zarówno wyłączników nadprądowych jak wy różnicowo-prądowych), a tym samym odcięcia zasilania od uszkodzonego urządzenia, np pralki, lodówki, zmywarki, komputera.

6. Nieodpowiednie układanie przewodów narażone jest na ich uszkodzenie. Powinno stosować się odpowiednie środki dostosowane do miejsca układania tak aby na przewody nie działały siły związane na przykład z „pracą budynków”. W miejscach które pracują, powinno zostawiać się malutki zapas przewodu tak by nie ulegał on naprężeniom. Takim spotykanym w praktyce miejscem jest przykładowo styk ściany z sufitem. W innych przypadkach stosuje się również wszelkiego rodzaju przepusty, jeśli przewód bądź kabel ma przechodzić przez ściany lub stropy. W tym celu stosuje się różne rury, bądź tak zwane peszle. Spotyka się je często przy wprowadzaniu zasilania do budynku, bądź przy prowadzeniu instalacji w podłodze. Przewody w peszlach układa się również w ścianach i sufitach z płyt gipsowo kartonowych, zabezpieczając je przed nacięciami od ostrych profili. Rurki stosuje się też by zabezpieczyć materiał nośny przed skutkami cieplnymi, pożaru itp.

Kolejne punkty będę na bieżąco uzupełniał w chwili przypomnienia sobie innych błędów, ujrzeniu na własne oczy takich lub ich skutków, a także pogłębianiu swojej wiedzy – bo przecież elektryk cały czas się uczy, a przynajmniej powinien stale pogłębiać swoją wiedzę, bo dostępna wiedza się stale powiększa.

Zapraszam również do pooglądania takich i innych błędów na forum i poczytaniu tematu o skutkach takich instalacji.